Brenna: napad na duchownego

donekT: Ciekawe czym w pierwszej kolejności kierowali się sprawcy i czy to aby był tylko motyw rabunkowy. Co na to lokalni radykalni antyklerykałowie (tak szczerze).

tom lem: ...trzeba podobno mieć motyw, oni są w gronie podejrzanych, powinni się spowiadać szczerze przed policją, nie Tobą donekT ;-)

wyśmienity cwaniaczek: to nie najlepszy pomysł --- w tym czasie farorze mają zazwyczaj mało gotówki .... nawet ojciec dyrektor przymiera głodem i prosi o datki ..................

Szantrapa: Wiedzieli gdzie pójść po kasę. Na lekcjach religii w szkole się nauczyli okradać bliźnich swoich. Niech zrobią matury z religii to będzie w Polsce więcej złodziei niż obywateli do okradania.

donekT: tom lem, Składać wyjaśnienia, to będą przed wymiarem sprawiedliwości, o ile organy ścigania dołożą należytych starań;)

donekT: Szantrapa, taka rola norm prawnych i religijnych (i nie tylko tych), iż uświadamiają ludziom co to odpowiednio przestępstwo, grzech (przykładowo) etc. Jak zostało napisane: Bo i przed Prawem grzech był na świecie, grzechu się jednak nie poczytuje, gdy nie ma Prawa. Natomiast pewni myśliciele niegdyś stwierdzili: Nulla poena sine lege. Znieśmy odpowiednie normy, zniknie przestępstwo i grzech. Niektórzy, nawet w regionie, podejmują się świadomie i w sposób zorganizowany tego rodzaju wywrotowej, A N T Y K U L T U R O W E J działalności.

Jakkolwiek Żywy : Ja tam jestem ostrożny co do wersji wydarzeń podawanych przez księży. Może to tylko była rozmowa? Na przykład przypomnienie księdzu, co robił, gdy oni byli tylko chłopcami? Oraz poinformowanie, że to jednak nie będzie zamiecione pod dywan? A ksiądz doszedł do wniosku że najlepszą obroną jest atak i złożył zawiadomienie, które w zamyśle udaremni ich przyszłe akcje jako niewiarygodne? Podobne sytuacje dotyczące księży katolickich miały już miejsce, na przykład wtedy gdy chciano skutecznie złożyć akt apostazji.

donekT: Tym od teorii spiskowych pragnę przypomnieć, iż wszyscy są wobec prawa równi, bez względu np. na wykonywany zawód, czy funkcję społeczną. Miejmy nadzieję, iż ktoś zdaje sobie sprawę, że ktoś inny może się poczuć pomówiony lub w inny sposób pokrzywdzony poniektórymi wypowiedziami. Na razie, wszystko jest w rękach organów ścigania, oby sprawcy otrzymali adekwatny i sprawiedliwy wyrok.

Jakkolwiek Żywy : Donek, biorąc pod uwagę dawną i całkiem najnowszą historię kościoła katolickiego w Polsce trudno pomówić jego kler o cokolwiek, co by się już nie wydarzyło. A ja jestem realistą, nie antyklerykałem. I potrafię docenić uczciwych otwartych duchownych. Ale takich jest garstka i najczęściej mają zakaz wypowiedzi, bo ich uczciwość gryzie się z ruchem tego kościoła.

Jakkolwiek Żywy : *z duchem

donekT: Jakkolwiek Żywy, Lepiej nie wnikajmy, jaką masz wiedzę i jak się orientujesz, w jak to Ty ująłeś: "tej dawnej i całkiem najnowszej historii kościoła katolickiego w Polsce". In abstracto do opisanej w artykule sytuacji, stosowanie odpowiedzialności zbiorowej, w miejsce indywidualnej, świadczy raczej o stereotypach i uprzedzeniach niż o jakimkolwiek realizmie... a tych powinniśmy się wystrzegać. To dobrze, że potrafisz docenić uczciwych i otwartych duchownych, to się ceni. Jednak czyż z DUCHEM nie pozostaje zasada: Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe?

Jakkolwiek Żywy : Podaję jedną z możliwych alternatywnych wersji zdarzeń. Z artykułu nie wynika, czy oprócz zeznań księdza są inne dowody, np. zapis monitoringu. Wtedy sprawa byłaby z grubsza jasna. Jednak nawet zapis monitoringu dalej nie wykluczałby np. rozrachunków finansowych z półświatkiem Brennej itp zdarzeń. Jasne jest, że trzeba przyjąć zeznania i w pierwszej kolejności prowadzić śledztwo zgodnie z tą linią. I jeśli naprawdę został napadnięty i okradziony - wyciągnąć konsekwencje wobec bandytów. Trudno jednak nie brać pod uwagę uwarunkowań środowiskowych i swego rodzaju łatwości robienia przez pewne środowiska rzeczy nieakceptowanych i niepojętych dla ogółu. A w tym środowisku mieliśmy tego ostatnio niezliczone przykłady.

donekT: Już dobrze, od wyjaśnienia sprawy są organy ścigania i wymiar sprawiedliwości. Bynajmniej nie ma tu miejsca na spekulacje. Zatem kibicujmy odpowiednim osobom, aby się wykazały i sprawcy zostali sprawiedliwie i słusznie osądzeni.

hanbes: Obserwując komentarze i patrząc na plusy i minusy to widzę że wypowiedzi donka nie cieszą się poparciem.... :-))) a może wszyscy mają dosyć tych przemądrzałych wypocin...

tommy70: Hanbes, ledwie to napisałeś zaczął się duży ruch w ocenach, odwracający statystyki. Donek jak widać poczuł się urażony, mam wrażenie że co 10 minut powstaje kolejne fejkowe konto...

tommy70: Ewidentnie haha. Fejkowy donek moralność a'la fabryki hejtu ministerstwa sprawiedliwości pis. Donek, frustracie, nic ci to nie pomoże.

hanbes: No fakt! Tommy70, w myśl zasady: pisiory wszystkich parafii łączcie się!!!

tom lem: ...niema to jak znaleźć kozła ofiarnego własnych niepowodzeń;-) prawda Panowie?

hanbes: Nie bardzo wiem o co ci lemie chodzi ale akurat donka nie traktuję jako kozła, prędzej jako elokwentnego barana...

redbull: Szacun do sprawców napadu za to że mieli odwagę napaść na grupę przestępczą.

jasper: „To sytuacja, ktora nie powinna miec miejsca, ale tez ich rozumiem“, ze posluze sie slowami pani Mazurek od PiS.

donekT: Po lekturze poniektórych komentarzy przynajmniej tych odnoszących się do tematu artykułu i jak możemy z uzasadnieniem przypuszczać, zredagowanych przez osoby niepodzielające teistycznego światopoglądu. Śmiało możemy wywnioskować, iż niektórzy wypowiadający się w komentarzach na tym portalu, postrzegają ofiarę nie przez wzgląd na nieprzyjemną sytuację, która ją spotkała, i która może spotkać każdego z nas (czego nikomu nie życzę), nie zwracają uwagi na złamanie prawa, krzywdę etc. W pierwszej kolejności biorą pod uwagę funkcję społeczną/zawodową/wyznaniową ofiary i przez jej pryzmat, z tego, co odniosłem wrażenie, PRÓBUJĄ USPRAWIEDLIWIAĆ SPRAWCÓW PRZESTĘPSTWA. Nie pierwszy raz, w wypowiedziach na tym portalu, spotykamy się z tego rodzaju zachowaniem, to świadczy o AUTORACH TYCH WYPOWIEDZI. Niech następnym razem osoby te wezmą pod rozwagę, jak bardzo ich zachowanie wynika z rozsądku, o ile z ich strony możemy mówić o jakimkolwiek rozsądku, a w jakim stopniu z pospolitej, wulgarnej NIENAWIŚCI- WSTYD!