Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
telewizja

Droga krzyżowa przeszła ulicami Cieszyna

Wczoraj (08.04) ulicami Cieszyna przeszła Miejska Droga Krzyżowa. Wierni wyruszyli sprzed kościoła Narodzenia św. Jana Chrzciciela na Mnisztwie. Drogę krzyżową zakończyli w kościele św. Marii Magdaleny w Cieszynie, gdzie odprawiona została Msza św. koncelebrowana.
źródło: ox.pl
dodał: MSZ

Komentarze

8
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2022-04-10 04:51:19
perpetua: "Droga przeszła" brzmi podobnie jak jak "lotnisko przeleciało", kto takie potworki wymyśla
2022-04-10 08:26:20
AntyklerForte+: na Filipinach i nie tylko jak już idą, to się nie wygłupiają i nie udają - niech się ci spacerowicze porządnie wybiczują, wychłostają, wtedy to będzie miało jakiś sens, a tak to zwykła szopka i naśmiewanie się z biednego ukrzyżowanego człowieka
2022-04-10 13:18:54
talleyrand: W mentalności ludzi żyjących w III w. kryzys był postrzegany jako konsekwencja załamania Pax Deorum, porządku bożego, którego wyrazicielem był panujący, jako np. Pontifex Maximus. W myśl tego założenia, źródeł beznadziejnej sytuacji należało doszukiwać się na płaszczyźnie religijnej (tylko i wyłącznie). Za winnych boskiej obrazy, przejawiającej się w kryzysie państwa, ówcześni uznali również chrześcijan, którzy stanowili wówczas stosunkowo krótko istniejące nowe wyznanie, często określane jako sekta. Co więcej, chrześcijanie nie uczestniczyli w oficjalnym państwowym kulcie. Przez to wyznawcy Chrystusa byli uznawani za ateistów, którzy w sytuacji obowiązującego monizmu (spójność instytucji państwa i religii) wyłamywali się z wyznaczonych ram funkcjonowania państwa, swoim postępowaniem podważali autorytet panującego i zaburzali Pax Deorum. Wedle antycznych wyobrażeń to chrześcijanie (a nie epidemie, ekonomia, czy archaiczny ustrój państwa) byli odpowiedzialni za kryzys Imperium. Poufnie odbywające się praktyki kultowe chrześcijan w wielu kręgach uchodziły za kanibalistyczne, czy dzieciobójcze, co dodatkowo ułatwiało ukazanie prześladowania jako uzasadnione działanie, tym bardziej, jeżeli chrześcijanie byli postrzegani jako wrogowie rodzaju ludzkiego. Od przełomu II i III w., chrześcijanie byli traktowani poważnie przez władze (relacje ”papieża” Wiktora I z Aleksandrem Sewerem), a wielu spośród chrześcijan piastowało odpowiedzialne funkcje w państwie, co sprzyjało oskarżeniom o istnieniu rzekomego spisku (ówczesne teorie spiskowe?).
2022-04-10 13:20:03
talleyrand: Cesarz Decjusz w 250 r. zdecydował się wszcząć pierwsze powszechne prześladowanie chrześcijan, na terenie całego państwa. Wcześniejsze antychrześcijańskie wystąpienia swym zasięgiem ograniczały się do określonej części Imperium, miały charakter lokalny, a prześladowani w celu uniknięcia represji spokojnie mogli zmienić miejsce zamieszkania. Edykt cesarski wszczynający prześladowanie de facto nie wymieniał chrześcijan z nazwy, choć to główni oni ponosili jego sankcje. Działanie władzy centralnej było wymierzone nie tylko w chrześcijan, wobec każdego naruszającego Pax Deorum. Złożenie ofiary (np. publiczne zapalenie kadzidełek ku czci rzymskich bogów) dokonane w obecności urzędnika przez wszystkich mieszkańców Imperium, w zamyśle panującego miało doprowadzić do przywrócenia Pax Deorum i zakończenia kryzysu. Wynikłe z konsekwencji tej decyzji władz prześladowanie chrześcijan, wbrew pozorom, okazało się bardzo brzemienne dla dziejów chrześcijaństwa, choć współcześnie bywa zapominane, pomijane i nieodzwierciedlone w kulturze popularnej.
2022-04-10 13:21:02
talleyrand: Chrześcijanie ponosili śmierć za swą wiarę i przekonania, byli tacy, którzy wówczas zbiegli na pustkowia, gdzie w odosobnieniu i samotności oczekiwali końca prześladowania – to właśnie wśród nich na egipskich pustyniach (np. pustynia nitryjska) zapoczątkowany został anachoretyzm, poprzednik monastycyzmu. Zdarzali się i tacy pragmatyczni chrześcijanie, którzy stosowny dokument poświadczający złożenie wymaganej ofiary (Libellus) zdobywali w drodze przekupstwa. Stosunkowo dość liczną grupę stanowili ci, którzy ugięli się i sprzeniewierzyli się swemu chrześcijaństwu, wśród nich byli również biskupi, którzy swą postawą otwarcie zakpili ze swego powołania, rzekomej wiary, a zwłaszcza z powierzonych im wiernych.
2022-04-10 13:21:56
talleyrand: Wspomniany Edykt Decjusza, który śmiało możemy uznawać za jeden z kamieni milowych w dziejach chrześcijaństwa, niewątpliwie stanowił ważne doświadczenie dla wiernych tego wyznania. Ówczesne wspólnoty kultowe spełniały nie tylko funkcje religijne, również społeczne, jak np. opieka nad sierotami i wdowami, czy osobami starszymi, dostęp do korporacji zawodowej, zatem stanowiły również namiastkę współczesnych towarzystw ubezpieczeniowych. Dlatego sprzeniewierzeni biskupi i wierni, którzy poszli za ich przykładem, po ustaniu prześladowania w sporej mierze próbowali wrócić na łono Kościoła, co nie zawsze spotykało się z optymizmem tych, którzy nie ugięli się państwowym represjom. W Kościele pojawił się problem tak określanego donatyzmu. Z kolei, zbiegli na pustkowia chrześcijanie zapoczątkowali ruch anachorecki, z którego w późniejszym okresie wykształcił się monastycyzm. W 260 r. cesarz Galien wydał edykt tolerancyjny, który zapoczątkował okres tak określanego ”Małego Pokoju” w Kościele. Epokę tę zakończyły prześladowania za czasów cesarza Dioklecjana, wszczęte na mocy wydanego w 303 r. edyktu.
2022-04-10 15:40:14
Ruben: Wypowiedzi powyżej są chyba nie na temat...
2022-04-14 20:48:49
ocelari2012: telleyrand.Panuj nam miłościwie panujący oficjalnie ateisto. Na99% jesteś Luter i tyle. Szczęść Boże. Wywody rzeczywiście nie na temat. Wy tutaj na zadupiu zawsze musicie mieć racje. Wieszacie psy na katolików a sami jesteście tacy sami.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: