„Korona” wyhamowuje

Lepiej wyleżeć

Jak wynika z danych Ministerstwa Zdrowia każdego roku w  w Polsce na grypę i choroby grypopodobne choruje ponad 4,5 mln osób. Chorobę należy traktować poważnie, bo jej powikłania mogą być bardzo niebezpieczne i mogą dotknąć każdego.  To m.in. wtórne bakteryjne zapalenia płuc i oskrzelików, angina, sepsa, zaostrzenie choroby podstawowej, m.in. astmy, przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, niewydolności serca,  zapalenie mięśni, w tym mięśnia sercowego. 

Tymczasem w przychodniach lekarskich na Śląsku Cieszyńskim, z którymi rozmawialiśmy  poinformowano nas, że wśród pacjentów przeważają przeziębienia.  W przeciwieństwie do grypy przeziębienie jest chorobą łagodniejszą, z reguły bez powikłań. Jednak i w tym wypadku lepiej nie ryzykować i poleżeć kilka dni w łóżku, aby objawy zniknęły.

Dominuje mutacja JN.1

Według Głównego Inspektoratu Sanitarnego mutacja JN.1 odpowiada obecnie za 40 proc. wszystkich przypadków koronawirusa w Polsce.

Przypomnijmy, że w marcu 2020 roku Covid -19 dotarł do naszego kraju. Z powodu wzrostu liczby chorych na przełomie grudnia 2020 i stycznia 2021 zamknięto m.in. stoki narciarskie.

Od 6 grudnia ubiegłego roku każda osoba, która skończyła 12 lat, może dostać nowy wariant szczepionki przeciw COVID-19. Osoby starsze, z obniżoną odpornością i pracownicy medyczni mogą zaszczepić  się kolejną dawką przypominającą.

Powiatowa Stacja Sanitarno -Epidemiologiczna w Cieszynie poinformowała, że wzrost zachorować na koronawirusa miał miejsce w grudniu ubiegłego roku. - W pierwszych dwóch  tygodniach listopada mieliśmy 135 zachorowań. W drugiej były 163 przypadki. Wzrost nastąpił w pierwszej połowie grudnia, kiedy odnotowaliśmy 342 zachorowania, natomiast w drugiej było ich 314. Obecnie w styczniu mamy 146  przypadków i widać tendencję wyhamowującą – wyjaśniła Aleksandra Pindel z cieszyńskiego sanepidu.

Lekarze apelują, aby nie bagatelizować żadnych objawów. Covid-19 często daje objawy podobne do grypy, dlatego należy zrobić test. Jak najwcześniej z objawami choroby powinny zgłaszać się osoby starsze i kobiety w ciąży - grupy najbardziej narażone na powikłania.

(ach)