Łysego nie odbili
Dziś rano dyżurny cieszyńskiej komendy policji został powiadomiony o zakłóceniu porządku przy Zakładzie Karnym w Cieszynie. Kilkunastu agresywnych chuliganów zebrało się po murami więzienia. Zaczęli rzucać niebezpiecznymi przedmiotami w główną bramę. Sprawcy żądali wypuszczenia z aresztu swojego kolegi. Funkcjonariusze Służby Więziennej nie dopuszczają do wtargnięcia osób na teren zakładu i zabezpieczają wszystkie wejścia.
Działania były zaplanowanymi ćwiczeniami policji i Służby Więziennej. W rolę agresywnych chuliganów wcieliła się młodzież z cieszyńskiego Zespołu Szkół im. Władysława Szybińskiego.
Dobra postawa policjantów, akcja przebiegała szybko i sprawnie. Nasi funkcjonariusze poinformowali siły porządkowe o takim zajściu. Służba Więzienna nie uczestniczyła w samej akcji, ale wzmocniliśmy posterunki, wystawiono dwóch funkcjonariuszy z bronią długą, z pistoletami maszynowymi. Jeden funkcjonariusz ze środkami przymusu bezpośredniego z wodną linią. W prawdziwej akcji użyte by były też granaty hukowe służące do rozpędzenia tłumu - wyjaśnia por. Wojciech Kubacki, zastępca kierownika ochrony ZK w Cieszynie. Wszystko po to, by nie dopuścić do sforsowania bramy.
Dyżurny cieszyńskiej policji, po otrzymaniu sygnału z więzienia, natychmiast wszczął niezbędne procedury reagowania w takiej sytuacji. Na miejsce zdarzenia skierowano patrol interwencyjny oraz policjantów nieetatowego pododdziału prewencji. Ogłoszono alarm, z wszystkich komisariatów i jednostek policjanci zostali skierowani pod zakład karny w celu przeciwdziałania zakłócaniu porządku. Było to ćwiczenie mające na celu sprawdzenie współdziałania policji ze służbą więzienną. - tłumaczy podkomisarz Rafał Domagała, rzeczni prasowy cieszyńskiej policji.
Nieetatowy pododdział prewencji składa się z kilkunastu policjantów, którzy są zaangażowani w razie takich nagłych zdarzeń. Alarmowo są ściągani z innych jednostek do Cieszyna, czy w miejsce gdzie dochodzi do konfliktu. Chodzi często o zakłócenia porządku publicznego, zabezpieczenia meczów czy imprez podwyższonego ryzyka, czasami pomagają w poszukiwaniu osób.
Prób buntu, czy najść na zakład karny w ostatnich latach nie było, oczywiście wewnątrz zdarzają się różne sytuacje, skazani różnie się zachowują i używamy środków przymusu bezpośredniego co jakiś czas, jeśli sytuacja tego wymaga. - dodaje por. Kubacki.
Jan Bacza
Film nie działa/zacina się? Zobacz go na naszym koncie YouTube
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.