Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
telewizja

Muzeum Historii Piastów Cieszyńskich ponownie otwarte już w sierpniu

To dobra wiadomość dla miłośników historii cieszyńskiej linii Piastów. Po kilkumiesięcznej przerwie swoje podwoje ponownie dla zwiedzających otwiera Muzeum Historii Piastów Cieszyńskich w Kończycach Małych. O nowych planach mówi Władysław Żagan z Fundacji Dziedzictwa Księstwa Cieszyńskiego. Dokładna data otwarcia muzeum zostanie podana w najbliższym czasie na fanpage'u Muzeum.
źródło: ox.pl
dodał: MSZ

Komentarze

18
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2023-08-01 09:10:21
SAZAVA: ...oby było otwarte również w niedzielę
2023-08-01 13:28:32
Mach: Jestem świeżo po przeczytaniu, śmiało można powiedzieć wyjątkowej książki pt. " Dzieje Księstwa Cieszyńskiego" autorstwa Michaela Morysa Twarowskiego, ledwo co wydanej lipiec 2023 r. nakładem wydawnictwa Dobra Prowincja z Ustronia. Gorąco polecam wszystkim zainteresowanym historią naszego księstwa, no i czekam na otwarcie muzeum Piastów Cieszyńskich. Kto podejmie się założenia muzeum drugiej dynastii Habsburgów Cieszyńskich? Losy Księstwa Cieszyńskiego ostatecznie zostały zakończone jego podziałem pomiędzy Polskę i Czechosłowację 28 lipca 1920 r. państw których byt polityczny był krótszy niż naszego Księstwa 1290 do 1920 r a więc 630 lat.
2023-08-01 14:54:25
św. Patryk.: żeś się rozpędził chłopie, takie to księstwo "nasze" jak Hofburg i Schönbrunn - a jego koniec wyznaczył rozpad i upadek imperium AW a nie żadne podziały
2023-08-01 14:55:42
św. Patryk.: a MMT niewątpliwie ma talent do opisywania historii i zasób energii do tej zabawy potrzebny
2023-08-01 15:44:08
Mach: Oj, Patryku, wszystko zależy od wyobraźni i poczucia kim naprawdę się jest i czuje- księstwo cieszyńskie to mój hajmat z utrwaloną w głowie jego mapą z 1910 r. i myślę ,że w tej świadomości nie jestem osamotniony przez tych jego mieszkańców ,którzy dostrzegają mentalnie swoją odrębność zarówno w obszarze jego części która przypadła Polsce, Czechom czy Słowacji- spaja nas między innymi miejscowa gwara, obyczaj i strój regionalny więc "nasze" nie koniecznie może oznaczać ,że twoje.
2023-08-01 17:59:48
św. Patryk.: obaj urodziliśmy się na tej ziemi po II wojnie, w PRL-u, obu nam przyklejono etykietki z imieniem, nazwiskiem, narodowością, obywatelstwem wyznaniem i co ino, NASZ heimat jest w sposób oczywisty realiami PRL-u i nostalgią starszych za przeszłością przesiąknięty - w Izraelu też mówią "nasza ziemia" bo tak w biblii napisane, tak samo prawdziwa jak głupia taka argumentacja - różnice różnicami, historia historią, ale w 1910 to jeszcze nawet twoich rodziców na świecie nie było więc haltuj...
2023-08-01 18:50:23
czesiohill: Patryku: z reguły z Tobą się zgadzam. Ale w tym temacie mam do dodania jeszcze jedną kwestię - spolegliwość i pracowitość. O ile tego pierwszego terminu w języku polskim nie było, a funkcjonował "u nas", o tyle pracowitość mieliśmy przypisaną po przodkach, a podejrzewam, że związane jest to (było) z tym pierwszym. I w PRL-u też to funkcjonowało. Bo to było przeniesienie tego naszego haimatu. Odziedziczone. Aż do początku lat 60-tych, kiedy zaczęli nas asymilować z "Polską". Już to kiedyś pisałem, że wyzwiskiem z najwyższej półki było "ty zas rany Polusie". Z resztą w Koniakowie ciągle jesze funkcjonuje "a ón je z Polski", chociaż mieszka po sąsiedzku - w Lalikach.Temat jest wielce dyskusyjny, więc na tym poprzestanę. (Mój tata był z 1909, ale nie stela ;-)
2023-08-01 19:03:05
Mach: I tu się mylisz Patryku. Co z tego ,że się urodziliśmy po II wojnie, że w PRL-u, że mamy nazwiska i imiona, itd. itd. ,że w 1910 r. to jeszcze nie było moich rodziców ale byli już nasi dziadkowie i pradziadkowie i pra pra dziadkowie i jeszcze kilku pra pra pra. Poczucie tożsamości nie buduje się za życia, ale jest dziedzictwem naszych przodków, które to dziedzictwo w większości jesteśmy w stanie udokumentować co najmniej 300 lat wstecz, czego np. nie są w stanie o sobie powiedzieć mieszkańcy innych regionów Polski. Te dokumenty i fotografie są przechowywane od pokoleń, tutejsi ludzie ścigają się na odtwarzanie drzew genealogicznych bo mają gdzie i do kogo się zwrócić po dokumenty czy to w zachowanych w księgach parafialnych ,księgach wieczystych i innych dokumentach. Co więc znaczy 45 lat PRL-u, wobec 300 letniej udokumentowanej historii rodziny i jej losów w obszarze Księstwa Cieszyńskiego o co zadbała administracja księstwa co usilnie badali Niemcy w czasie okupacji ahnenpaschach. Obszarze w którym poruszałem się przez ostatnie 20 lat z moją firmą docierając w najodleglejsze zakamarki miejscowości objętych granicami księstwa, gdzie ludzie rzeczywiście z nieustającą nostalgią wspominają naszą wspólną przeszłość bez barier językowych w nawiązaniu do kultury ,obyczaju ,tradycji ,stroju i gwary czego alienacją jest np. Gorolski bal w Mostach. Tego PRL i komunistyczna KPCz nie zniszczyła więc postaraj się mądrzej coś napisać bo w moim hajmacie z błędem czuję się lepiej niż ty w twoim poprawnie napisanym heimacie. I dlaczego zatem mam haltować? MMT zrobił kawał dobrej roboty.
2023-08-01 20:10:34
św. Patryk.: czesio - nie bardzo wiem o co ci chodzi, ale poszperałem w necie i zwracam uwagę na zasadzki "naszości": "istniał dawniej w polszczyźnie czasownik "spolegać" mający to samo znaczenie, co polegać (na kimś, na czymś). Od niego to właśnie utworzony został przymiotnik spolegliwy, początkowo spotykany jedynie w gwarze cieszyńskiej i całego południowego Śląska. Mieszkający w tamtych okolicach ludzie przejęli go od Czechów, którzy znali słowo spolehlivý i rozumieli je tak, że to ‘ktoś, na kim można polegać’."
2023-08-01 20:31:14
św. Patryk.: kiedy słyszę albo czytam "NASI wygrali" pusty śmiech mnie ogarnia dokładnie tak samo jak w przypadku "NASZEGO księstwa cieszyńskiego" - i równie dobrze mogę powiedziec, że ta NASZA spolegliwość czy pracowitość to zasługa NAM PANUJĄCYCH cesarzy z Wiednia albo lutrów po księciu Adamie Wacławie, MY tyle z nimi mamy wspólnego że NAS na SWOJĄ modłę i podług SWOICH potrzeb wytresowali - a że niektórym się wydaje, że przez tę tresurę są lepsi od innych to im się źle wydaje - i taki NASZ wkład w tę tresurę i te mapy z 1910 żeśmy się tu urodzili zupełnie przypadkowo i byli przedmiotem tej tresury - i nie sztuka się za siebie oglądać, i pierś do orderów wypinać za słuszne czy niesłuszne osiągnięcia poprzedników, ale sztuka tu i teraz od siebie i z siebie coś zademonstrować publice - a jak kto koniecznie musi narodową i lokalną dumę odczuwać to mu przypomnę, że NASI tu przodkowie jeszcze na swych ogonach z gałęzi drzew zwisali kiedy nieco dalej kapiące złotem pałace nieba nieomal sięgające budowano
2023-08-01 20:32:57
św. Patryk.: śmiechu warte i z daleka naftaliną jedzie w dzisiejszych czasach chwalenie się 300-letnią historią i tożsamością, bo historię to każdy z nas ma od milionów lat co najmniej z pierwszych człekokształtnych wywiedzioną, a tożsamość taką jaką mu do głowy za dziecka łopatą rodziny szkoły kościoła władowano i młotkiem kar za nieposłuszeństwo uklepano
2023-08-01 21:30:15
Mach: Usiłuję coś sensownego z twoich wpisów wyłowić- ale niestety nie potrafię. Nigdzie nie napisałem ,że jesteśmy, my "tu stela" lepsi, ale mamy poczucie odrębności a to nie to samo. Sprostowanie- nie dość dokładnie pamiętasz książąt to Wacław Adam był tym co przyjął i zmarł w wierze luterańskiej a jego syn Adam Wacław powrócił widocznie z politycznych racji na łono KK. Nie sądzę by książęca władza aż tak daleko sięgała by naszych przodków tresowano, każdemu z nich na pewno chodziło o podatki , to raczej historia i przebieg wydarzeń małego księstewka w Bramie Morawskiej na styku Polski, Czech i Węgier , reformacja i kontrreformacja oraz przemieszczanie się granic na małym skrawku ziemi wpływała na budowanie relacji miedzy ludzkich na stawianie na te wartości ,które mogły się opierać w ciągle zmieniającym się świecie wokół małego państewka jakim było Księstwo Cieszyńskie przez 630 lat o co z wielokrotnioną siłą niż po naszej stronie postarała się ta część księstwa ,która pozostała po drugiej stronie Olzy. Obawiam się ,że nie nadajemy na tych samych falach bo jak sądzę mamy zgoła odmienne w tym zakresie doświadczenie. I nie ma znaczenia dla społeczności autochtonicznej ,że inni swój rozwój w innych częściach w "pałacach złotem kipiących" budowali po swojemu kiedy" tu nasi przodkowie z gałęzi na ogonach zwisali". A co to ma do rzeczy? Gdyby nie kultura i sięganie do przeszłości oraz pamięć pewnie byśmy na nowo wleźli na drzewa i ponownie ulegali zdziczeniu zatracając swoją tożsamość. Tego oczekujesz Patryku?
2023-08-01 22:10:29
św. Patryk.: książąt nie pamiętam tylko czytam o nich w necie, tak Adam Wacław jak i jego ojciec luteranizm tu upowszechniali, że ten pierwszy później konwertował na katolicyzm to zupełnie inna sprawa kiedy mówimy o pracowitości i spolegliwości, bo te cechy akurat od protestantów powszechnie się przyjmuje przejęliśmy - a zwisanie na ogonach to także nasza przeszłość i tradycja, a jakże, nie wstydź się, ta ziemia jak każda inna mądrych i głupich rodziła i rodzi, łotrów i świętych, tych drugich podobno - MÓJ heimat to szuflada dziadka z fotografiami i listami starymi, babci opowieści, koledzy z podwórka i piaskownicy, sad sąsiada za płotem, przypadkowe spotkania starych znajomych w piekarni co od zawsze taki sam chleb i rogaliki piecze - wystarczy, a na rysowanie starych map deklarowanie przynależności narodowej partyjnej religijnej i jakiejkolwiek innej niech się dają namawiać bezmyślne pastuszki - nie są sami, zawsze po drugiej stronie podobni NASZYM agitatorom TAMCI pastuszków TAMTEJSZYCH na swoja modłę urabiają - i że niby władza książęca nie sięgała tak daleko by tresować poddanych? a owszem, i batem okładać, i głowy ścinać im lekko panom przychodziło kiedy taka mieli fantazję albo w tym interes, a zawsze z błogosławieństwem plebana i zgodnie z przez siebie ustanowionymi prawami - nie musimy tego nazywać tresurą, niech będzie wychowanie patriotyczne w duchu miłości do władcy i ślepego mu dla dobra heimatu posłuszeństwa, proszę bardzo
2023-08-01 22:17:18
Oko: Bez tożsamości, z jedynie ubecką przeszłością, zamknięty w swojej piwnicy, nienawidzący wszystkiego dookoła, smutny, mały człowieczek. Miał swoje pięć minut, dopóki Władimir Władimirowicz nie wjechał na wUkrainę, lecz na codzień zwykły, podły kapuś, bez kobiety, potomstwa, przyjaciół. Jednostka nieistotna z jakiegokolwiek punktu widzenia. Masochista, onanizujacy się tysiąckrotnotnymi banami, z którym już tylko Mach ma ochotę na wymianę myśli. Usiłuj dalej Machu
2023-08-02 05:43:14
Mach: Oko: twój portret psychologiczny mojego antagonisty może i trafiony, ale przecież na tym polega dyskusja ,że się różnimy. Wymiana myśli to tylko wymiana. Przecież żaden z nas nie zakłada, że drugą stronę ukształtuje na wzór i podobieństwo swoje. Można ograniczyć swój heimat do szuflady dziadka i piekarni z rogalikami. Każdemu wolno mieć własne horyzonty, mieć tyle ile dostrzega tępymi oczyma, można okładać swoich antagonistów czym tylko się chce a jednocześnie prowadzić własną agitację z przekory, z nudów wykazywać chorobliwą aktywność w każdym temacie, próbować na tym forum tresować swoich przeciwników, bawić się intelektem myślę ,że nie w duchu miłości ale po prostu dla udowodnienia swoich racji bez błogosławieństwa plebana i jakiegoś władcy dla własnego ego. jednak zaglądamy tu od czasu do czasu czytamy, odpowiadamy, korzystamy z tych możliwości bycia aktywnym w wirtualnym świecie jednocześnie coraz częściej porzucając nasz realny świat, którego częścią przecież są badania historyczne z takim zaangażowaniem opisane w książce MMT "Dzieje Księstwa Cieszyńskiego.
2023-08-02 05:48:02
Mach: Strasznie szybko i wcześnie rano zaktywizował się również Patryk odwracając szybko niekorzystne dla siebie polubienia dokładając swoim przeciwnikom minusiki, by mógł przynajmniej wirtualnie udowodnić nam ,że to my się mylimy.
2023-08-02 13:21:41
św. Patryk.: no i widzisz, jest pewien pułap powyżej którego za chiny nie sięgniesz i wtedy zaczynasz coraz większe pierdoły popychać, pluć i obrażać się na polubienia - jak dla mnie jesteś żywym dowodem, że ziemia z chwalebnymi tradycjami także plewy rodzi, i tyle w temacie
2023-08-02 13:47:03
Mach: Nie truj zaprzeczanie nic nie da. Nie ja jeden mam na to dowody.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: