W Gminie Strumień paczki trafiły do najbiedniejszych

Polski Komitet Pomocy Społecznej (PKPS) w Gminie Strumień zrzesza ok.170 członków. Organizacja ta od 16 lat ściśle współpracuje z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Strumieniu. - Cieszymy się z tej współpracy, bo dzięki niej  możemy  dotrzeć do jeszcze większej liczby osób potrzebujących pomocy - mówi Stanisław Lapczyk, prezes Zarządu Miejsko – Gminnego  PKPS w Strumieniu.-  A tych potrzebujących jest w gminie Strumień naprawdę wielu.

Dzięki działalności PKPS co miesiąc paczki żywnościowe docierają do najbiedniejszych. I tak właśnie produkty na świąteczny stół trafiły aż do 520 osób. W przeszłości był moment, w którym prezes Lapczyk obawiał się o regularne dostawy produktów żywnościowych do Strumienia. - Kiedyś odbieraliśmy je z Bielska, ale realia się zmieniły  i towar trzeba było odbierać z Katowic. O ile z transportem  z Bielska nie było problemu i nie musieliśmy za niego płacić, o tyle za transport z Katowic już tak. Martwiłem się skąd wziąć pieniądze na comiesięczny wyjazd. Ale jak zwykle z pomocą przyszła nam Pani Burmistrz, Anna Grygierk. Nie pierwszy już raz pokazała, że możemy na nią liczyć, za co jesteśmy jej niezmiernie wdzięczni - mówi prezes PKPS w Strumieniu, Stanisław Lapczyk i  dodaje, że instytucji o wielkim sercu, które wspierają  działania kierowanej przez niego organizacji  w Gminie Strumień nie brakuje.

Pomoc niesiona ludziom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej przez PKPS nie skupia się wyłącznie na rozdawaniu paczek żywnościowych. Działalność Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej, to także organizowanie wyjazdów, spotkań przedświątecznych czy warsztatów kulinarnych oraz pamięć o seniorach, którzy ukończyli 80 lat. - Łzy radości u osób, którym pomagamy  motywacją nas do dalszych działań. Mam nadzieję, że sytuacja szybko wróci na stare tory i będziemy mogli znów działać tak, jak przed pandemią,  czego sobie i Państwu życzę – mówi prezes Stanisław Lapczyk.

red./mat.pras.