Sonda OX.PL - Zakaz handlu w niedzielę ?

bronek91: Konsumpcjonizm należy ograniczać. Przecież i tak niektórzy na niedzielach zarabiają.

M53: Bronek, jaki konsumpcjonizm, wiele rodzin tylko w niedzielę mogło zrobić zakupy. nie mówię o jedzeniu, ale o ubraniach, sprzęcie np. AGD itp. A co z ludźmi z wsi, w których zamknięto sklepy, a galerie do których muszą dojechać znajdują się często w odległości 50 i więcej km. Czytałam wypowiedzi mieszkańców takich wsi- takie zakupy zajmowały im prawie cały dzień, ale mogli je robić. Teraz to im zabrano. Nie każdy, kto robił zakupy w niedziele robił to według swojego widzi mi się. Często była to konieczność wymuszona takimi lub innymi warunkami. A co jest złego w tym, że ludzie w niedzielę zarabiają? Z czegoś muszą płacić podatki.

bronek91: M53 Nie popadaj w skrajność, są wyjątki. Jest ich tyle, iż powinniśmy mówić raczej o ograniczeniu handlu w konkretnym dniu, niż zakazie. Sklepy w niedzielę, pomimo ograniczeń są czynne, tylko nie wszystkie. Zresztą i tak coraz częściej zakupy dokonuje się w internecie, a sklepy w tradycyjnym znaczeniu zmieniają swoją funkcję i zaczynają służyć głównie jako miejsce zapoznania się z towarem. Co do mieszkańców mniejszych miejscowości, zrób mały eksperyment i sprawdź jaki towar tam najszybciej schodzi, zwłaszcza w niedzielę. In secundo, w mniejszych miejscowościach często sklep prowadzi jego właściciel, zawsze w niedzielę może zasiąść za kasą, zatem dlaczego tego nie czyni?

bronek91: Inna kwestia, jeżeli ktoś jest tak bardzo zajęty, zawsze zrobienie stosownych zakupów może komuś zlecić, może powstać lub już nawet istnieje jakaś nowa usługa na rynku. Obecnie są różne aplikacje;)

pogromca ciemnoty: A po co prawaki zrobili wolne niedziele? No bo przecież nie dla ludzi, tylko dla kościelnej tacy.

niosący światło: Prosty człowiek znajdzie/ubzdura sobie proste wytłumaczenie. Ile tych ludzi przychodzi do kościoła i jeszcze wrzuci na tacę? pogromca ciemnoty, w jakiej rzeczywistości funkcjonujesz? Raczej tej ciemnej.

koszor: Jak Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko jest na swoim miejscu. Prowadzę firmę (małą, żeby ktoś nie myślał, że mam 100 ludzi do wszystkiego), mam gromadę dzieciaków i ogarniam zakupy. Przyznaję, że nie siedzę w galeriach 10 godzin, tylko kupuję co trzeba i do domu.

koszor: Dodam jeszcze, że nie zamieniłbym niedzielnego obiadu z rodziną i popołudnia spędzonego z dzieciakami na wałęsanie się pomiędzy sklepowymi regałami. Ci, którzy ciągle kupują i tak mają pełne szafy wszystkiego. Zapomnieliście, ile mieliśmy w szafach w latach 80-tych? I żyliśmy.

krzysztof.mm: że idioci z episkopatu forsowali zakaz handlu w niedziele to żadna tajemnica, bo sami głośno o tym mówili - że ci sami idioci liczyli na większą frekwencję w kościołach i cięższą tacę z tego powodu - to od początku było dla wszystkich oczywiste, jak i to, że to idiotyczny pomysł - teraz dla satysfakcji paru fanatycznych przydupasów a la koszor cała reszta siedzi udupiona - pozostaje czekać aż ta fala idiotyzmu spłynie do śmietnika historii, wraz z biskupami

markuez: Krzysztof ciemnoto lewacka w lewackich Niemczech już prawie 30lat w niedziele sklepy są zamknięte.. i wszyscy żyją.. a gadanie ze w tygodniu ludzie nie mają czasu no sorry...pracuje po 12 godzin dziennie i jeśli potrzebuje zrobić zakupy to robię a do galerii mam 40km...

krzysztof.mm: typowe dla mentalności idioty - jak ja nie mogę, to innym zabronić

donekT: Lewacka czerń wita Cię w swych szeregach krzysztof-Q

M53: Mamy to szczęście, że mieszkamy w regionie Polski, gdzie odległość między miastami z galeriami i sklepami specjalistycznymi/branżowymi, jest niewielka. jednak są regiony, gdzie do miasteczka jest 10 i więcej km odległości, a do większego miasta jedzie się półtorej godziny. W tych miastach jest jakiś wybór sklepów, bo jak nie kupi się buta w jednym, to może w innym. Właśnie o takiej rzeczywistości piszę- ludzie ze wsi, by kupić buty dziecku muszą tracić sporo czasu i tylko w niedzielę mieli ten czas. Jak ktoś chciał to i do kościoła zdążył i takie zakupy spokojnie zrobił, a czas i tak spędził z rodziną. Bronek, kto zastąpi moją nogę przy kupnie buta- jakiś człowiek, któremu mam zlecić te zakupy? Nie przeceniaj również zakupów w Internecie. Robię dużo takich zakupów i wiele razy nacięto mnie na np. rozmiar- nie zawsze jest czas reklamować, odsyłać itp. Inna rzecz, to czas , jaki trzeba poświecić na zakupy. Na przykład, kiedy remontowaliśmy dom, w Castoramie, czy innym budowlannym schodziły na przeciętnie 2 godziny. W samym Kauflandzie, z kartką w ręku, robimy zakupy około 40 minut- przecież trzeba przelecieć te obszary. No i teraz, jak taka rodzina z wioski odległej o np 30 kilometrów od miasta, jedzie po południu i chce zrobić zakupy, to zrobi je w jednym, najwyżej dwóch sklepach i wraca późnym wieczorem do domu. ja mogę robić zakupy żywnościowe dopiero po 17tej, taka praca, i co? Jarzyny przebrane, nabiału często już brakuje itp. Markuez, kto robi zakupy żywnościowe, codzienne w domu? Ty, czy żona. A może jej zapytać, jak było by jej wygodniej, czy w biegu, czy spokojnie w niedzielę? Koszor, Ty lubisz takie obiady, ja lubię, ale jest sporo ludzi, którzy chętnie brali dzieciaki i jedli z nimi obiad w galerii, a przy okazji dzieciaki zaliczały różne "place zabaw". I zapewniam Cię, że też fajnie spędzali niedzielę. Nie wszystkim podoba się i odpowiada taki model, ale to ich model i innym wara od tego. Nikt nikogo na siłę nie gonił do galerii, nikt nikogo na siłę nie odganiał od kościoła. Ludzie mieli wybór. Dlaczego zawsze i wszędzie państwo mebluje nam życie? Czy Wy musicie sobie tak nadawać od lewaków, oszołomów i moherów?

skuter66: A ilu zmuszano do pracy w niedzielę? Jeszcze niedawno sklepy w niedzielę były zamknięte tak jak na zachodzie i nikt nie biadolił.

donekT: M53 Nie zapomnij zadbać jeszcze o połączenia autobusowe, bo biedni mieszkańcy wsi w innych regionach kraju nie mają jak dojechać- M53 zalatujesz stereotypami. Do tego nie zapomnij, że niebieskimi kołnierzykami często są KOBIETY a wyzyskiwanie KOBIET to trochę nienowoczesne, prawda M53?

donekT: M53,- kiedy remontowaliśmy dom, w Castoramie, czy innym budowlannym schodziły na przeciętnie 2 godziny.- Dlatego M53 trzeba urynkowić pewne czynności, np. zrobienie kanapki samemu nie przekłada się tak samo na PKB, jak zakupienie gotowej. Rozumiem, że lewactwo może mieć problem z pojęciem, ale granty nie spadają jak manna z nieba.

donekT: M53 -Nikt nikogo na siłę nie gonił do galerii- Ha ha ha M53 pogadaj z przedsiębiorcami z większych miast kto i w jakim celu podwyższa czynsze, wypowiada umowy, aby w danym miejscu wyrosła kolejna restauracja, dyskoteka czy sieciówka.

fazol1: Zakaz handlu w niedzielę to finansowy strzał w kolano. Trzeba czasu żeby co poniektórzy to zrozumieli. Ten kto pracuje w takiej galerii to ma świadomość że musi poświęcić niedzielę. A może zakazać pracy w niedzielę policji, straży, lekarzom i pielęgniarkom bo to też kobiety i obiad w domu jak najbardziej. Nie rozumie dlaczego na siłę próbuje się nas uszczęśliwiać. A na zachodzie są kraje i to większe od Polski gdzie handel w niedzielę ma się dobrze.

koszor: Tak, handel ma się dobrze. Tylko ludzie nieszczęśliwi i połowa u psychoterapeutów. Ale co tam, ważne że PKB rośnie. Cyfry i konta ważniejsze od Boga i więzi z rodziną, sąsiadami, znajomymi.

fazol1: Kaszor masz jakieś dowody na to że ludzie są tam nieszczęśliwi czy to info wyssane z palca. Jak ktoś wierzy w Boga to zawsze znajdzie na to czas nawet teraz. Ja też często pracuję w niedzielę i nie mam o to pretensji. Jeszcze raz dodam że nie trzeba nas na siłę uszczęśliwiać. I nie zawsze model niemiecki jest najlepszy.

krzysztof.mm: jeżeli komuś pracy w niedzielę zakazywać, to na pewno klechom

bronek91: fazol1, Gdybyś miał świadomość funkcjonowania PODSTAWOWYCH ZASAD, wiedziałbyś, dlaczego poniektóre zawody swą pracę świadczą w konkretnym dniu tygodnia.

bronek91: fazol1, Sprawa handlu w konkretnym dniu rozbija się nie tyle o kwestie finansowe, dostępności towaru, klęski głodu, czy cokolwiek ktokolwiek sobie wymyśli, tylko KREOWANIE ZACHOWAŃ KONSUMENCKICH. Odpowiednie LOBBY obawia się, iż KLIENCI (bo tak postrzegają ludzi) dostrzegą ALTERNATYWĘ do czasu poświęcanego na zakupy. Odsyłam do tygodnika POLITYKA a co do różnych kwestii związanych z nieszczęśliwością niektórych społeczeństw, temat podejmował Erich Fromm i przyznaję, że koszor ma rację.

bronek91: fazol1 Są również kraje, gdzie w jeden dzień w tygodniu handel jest ograniczony i jakoś te społeczności są zadowolone, zatem wysunięty z Twojej fazol1 strony argument ma się nijak. fazol1 jak już wcześniej zauważyłem, prawo posiada wiele wyjątków i raczej powinniśmy mówić o ograniczeniu handlu niż jego zakazie. Dodatkowo ZA KASĄ MOŻE STANĄĆ WŁAŚCICIEL, zatem dlaczego w sporej części tego nie czynią? Skoro HANDEL W KONKRETNYM DNIU SPRAWIA IM RADOŚĆ i ponoć tak na tym rzekomo finansowo cierpią?

bronek91: krzysztof.mm Działalność gospodarcza nie stanowi celu funkcjonowania związków wyznaniowych i wobec tego kler nie możemy postrzegać w kategorii zawodu. Dodatkowo kler nie jest zatrudniony. krzysztof.mm pomyśl, zanim znów wyprodukujesz w ramach swojej samorealizacji kolejną bzdurę.

fazol1: No i proszę, uderz w stół a nożyce się odezwą. Bronek91 nie będę się z Tobą sprzeczał bo to nie ma sensu. Chciałbym tylko żeby Polacy w podobno wolnym kraju mieli wolny wybór A nie narzucony odgórnie.

bronek91: Wbrew temu, co niektórzy przedstawiają, w Polsce jest wolny wybór a sklepy otwarte w każdą niedzielę, co nie oznacza, iż wszystkie. Nie wszystkie być muszą. STOP DLA KONSUMPCJONIZMU!

jasper: Wolny wybor w Polsce rzadzonej przez PiS i KK - wolne zarty. Przyjdzie taki czas, ze bez karki ze spowiedzi, czy potwierdzenia uczestnictwa w mszy niedzielnej nie zalatwicie nic w urzedach ( bo klauzula sumienia). W niedziele studenci dorabiali sobie do studiow. Zabrano im to. Znajomy mowil mi, ze ich syn student przeklina ta ustawe, bo praca w niedziele to byl duzy zastrzyk finansowy nie tylko dla niego. Nie mam ochoty robic zakupow w niedziele ale nie przeszkadza mi to, ze inni chca. Ich pieniadze , ich czas wolny.

donekT: jasper-Q PO nakazywało niektórym studentom płacić za studia, na państwowych uczelniach. jasper-Q skąd u Ciebie tyle ciemnoty- wypisujesz takie absurdy i bzdury, że sam Stanisław Szukalski mógłby się spokojnie schować. Nikt nikomu nie zakazuje robić zakupów jasper-Q

jasper: doneczek (G) troll pisiewicz do kubla na smieci.

donekT: Pamiętaj o tym przy wyborach jasper-Q- mniej ideologii, więcej pragmatyzmu.

nast4: Nieważne kto rządzi, takie zakazy nie powinny być w ogóle dopuszczalne, wystarczy popatrzeć na reakcje ludzi aby dowiedzieć się jakie społeczeństwo ma zdanie o zakazie handlowym.

marcinex: Argumenty przeciw zakazowi sa merytoryczne, argumenty za zakazem są śmieszne. Tyle w temacie.

donekT: Dopatrywanie się zakazu tam, gdzie faktycznie go nie ma, jest żałosne.